|
Friendly Fire Leśna Drużyna Paintballowa w Olsztynie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawki
Członek Drużyny
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Friendly Fire - Olsztyn
|
Wysłany: Pon Sie 30 2010 21:01 Temat postu: |
|
|
No więc ja pierwszy...
Dla mnie BOMBA, ja chcę jeszcze, chociaż nie było łatwo.
Wiem, jak przygotować się na następny raz, czego mi zabrakło, co miałem w nadmiarze (poza swoimi kilogramami)
Cytat z wyprawy pod HQ niewiernych (nasza grupa około 40 osób, z przodu niewidoczny dla oka zwiad).
Pada na radiu hasło:
- Wszyscy chusty z szyi na głowę! Będziemy bardziej rozpoznawalni! Uwaga! Z Przodu są nasi!
Co kilkanaście sekund pada głośne:
- Spokojnie chłopaki! UWAGA NA FRIENDLY FIRE!!!
Po kilku minutach takich nawoływań, pada komentarz od towarzysza brani:
- Kurwa! Szacun Hawki! Ale się Was Boją!
Ostatnio zmieniony przez Hawki dnia Pon Sie 30 2010 21:02, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ezechiel
Członek Drużyny
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Sie 31 2010 5:24 Temat postu: |
|
|
Dla Hawkiego BOMBA, a dla mnie Rakieta (której nawet nie widziałem)
Zajebista impreza mimo wilgoci i zimna.
Wkurzało mnie tylko jedno, jak już wypiliśmy swoje zapasy to łaziłem po lesie i wołałem "wódka"... a koleś odpowiada, że ma tylko "whyskey" po czym się odwraca i nici z picia.... nie kumam, ja bym się podzielił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gumiś
Kadet Drużyny
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: olsztyn/warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 31 2010 9:41 Temat postu: |
|
|
a jakies fotki posiadacie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NOCNY
Dowódca
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Panie My z za Buga.
|
Wysłany: Wto Sie 31 2010 10:03 Temat postu: |
|
|
Dzięki chłopaki za to że się zdecydowaliście pojechać zadne słowa nie oddadzą klimatu saltusa tam trzeba po-prostu pojechać. I już się chce następny raz .
Ten saltek był moim trzecim jedynie co mi sie nie podobał to lekki chaos wśród dowodzących plutonami i zawsze przy przemarszach dało się słyszeć
"gdzie jest generał"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hofo
Radio-Nawigator
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z lasu
|
Wysłany: Wto Sie 31 2010 18:00 Temat postu: |
|
|
Więc tak.
To był mój 2 SALTUS więc porywnuję do poprzedniego.
Teren znacznie trudniejszy, praktycznie same gęste zarośla w których nie trudno nadepnąć na przeciwnika. Wiem bo sam leżałem w pięknej zasadzce ale zepsuto mi ją okrutnie.
Dużo chodzenia, nie mam nic przeciwko chodzeniu ale nie wiedziałem gdzie idę, każą iść to idę ale jak po jakimś czasie idę nadal a nic się ciekawego nie dzieje to mnie zaczyna wnerwiać.
Zwykle nie mam problemów z oriętacją w terenie ale dopiero w niedzielę o 11 potrafiłem przez las zejść z punktu X3 na przełaj do HQ. Mogę śmiało powiedzieć, że teraz po ciemku trafię z bazy do punktu X3 i na wszystkie stacje. Stacje to raczej nie problem Reszta punktów to diabeł wie gdzie były.. w wypocinach i z mapą trafił bym ale te krzaczory wszedzie takie same
Mam już kilka planów na ustawienie wyposażenia pod potrzeby działań.
Ciężka kamizelka jest dobra do obrony punktu, gdzie zasypywany gradem kulek odbija coniektóre ale nadały by się jakieś szelki z oporządzeniem na patrole i oczywiście butla na markera ale to o lżejszej trzeba pomyśleć.
Jakiś czas temu pisałem do Daniela o utworzeniu nowego działu forum ukrytego tylko dla chętnych działań milsim'owych. Można by tam umieszczać wszystkie wykryte na błędach informacje które napewno się przydadzą wszystkim. Proszę o utworzenie takiego, nawet mogę pomóc w ogarnięciu tematu jako moderator.
Sztab działał bez zarzutów, a nawet zaskoczył mnie swoją skutecznością. Łączność działała (brawo!!!) i gdzy poprosiliśmy o zmianę o 24 w nocy ta przyszła nawet wcześniej, na zeszłym czekaliśmy do 3 i nikt się nie pojawił. Niepodobało mi się jednak łączenie w wielkie 30-50 osobowe grupy które łażą po lesie strasząc wszystko co w nim mieszka i gubiąc po drodze ludzi...
Ważne Musimy objąć jakąś specjalizację to może kiedyś dostaniemy ważniejsze zadania niż straszenie zwierzyny przez 10 kilometrów i 4 godziny, a potem wracać do bazy ze szmatą na głowie.
DLA PRZYKŁADU: ten marsz w niedzielę z którego się uratowałem wyglądał tak: Po pierwszym kontakcie poleciałem w lewo w las i zająłem pozycję obronną. Widziałem jak przedemną na lewo od mojego drzewa szło 2 niewiernych i 2 siedziało w dziurze, a po prawej od owego drzewa szło kolejnych 2. Za mną było 3 naszych, z przodu jakieś dwa metry 2 kolejnych i kolejnych 3 przybiegło z prawej strony drogi. Razem nas było 8 więc jakieś konkretne szanse na życie. Więc za dobrze było do jeden z tych co przybiegli zza drogi chciał pokazać się na "komandira" i krzyczy żeby na lewo biegać. Myślę że bezsensu bo niewierni nie widzieli nas, a byli jakieś 15 metrów przed nami, usłyszeli to i stanęli. "Komandir" nadal krzyczy na lewo, na lewo!! Więc 2 którzy byli przedemną zaczęli biec na lewo, dwa metry pobiegli i dostali z elektryka. "Komandir" nadal swoje NA LEWO, NA LEWO i żeby było mało do do mnie krzyczał że mam biedz na nich a oni pobiegną w lewo. Znowu myślę że bez sensu bo niewierni podeszli bliżej a mało tego doszło kilku kolejnych. "Komandir" więc zebrał swoich 2 i jednego z tych 3 co siedzieli z tyłu i podjął atak na oślep strzelająć gdzie popadnie w zaparowanej masce. Obejrzałem się 2 zostało z przodu jakieś 10 osób, na drodze nasi ze szmatami na głowie więc odwrót. I po kiego h... taki "komandir", nie jestem z tych co się buntują ale jak idzie na mnie 10 i mam szanse ustrzelić lub przytrzymać kilku to po co mam biegać jak Sylwek S. i uchylać się od gradu kulek z elektryka."
Zepsutej kolejnej zasadzki to już wolę nie opisywać bo rozczarowanie niezmierne mnie spotkało...
Ogólnie to było extra bo nowe doświadczenia są większe niż plecak Hawki'ego który targał do bazy
Fotki są, niktóre zamazane ale jak ktoś chce zrobiś drużynowy album Google to prześlę do zamieszczenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hawki
Członek Drużyny
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Friendly Fire - Olsztyn
|
Wysłany: Wto Sie 31 2010 19:19 Temat postu: |
|
|
hofo napisał: | Jakiś czas temu pisałem do Daniela o utworzeniu nowego działu forum ukrytego tylko dla chętnych działań milsim'owych. Można by tam umieszczać wszystkie wykryte na błędach informacje które napewno się przydadzą wszystkim. Proszę o utworzenie takiego, nawet mogę pomóc w ogarnięciu tematu jako moderator. |
Mówisz... masz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hofo
Radio-Nawigator
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z lasu
|
Wysłany: Wto Sie 31 2010 19:28 Temat postu: |
|
|
uuuu to poleciałeś teraz
się zorganizuje coś zaraz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koniu
Członek Drużyny
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Friendly Fire - Morąg
|
Wysłany: Wto Sie 31 2010 20:06 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem dlaczego to forum ma być ukryte Hofo. Następy rozdział w drużynie się szykuje? Będąc w drużynie leśnej wszyscy jesteśmy bliżej lub dalej milsimu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hofo
Radio-Nawigator
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z lasu
|
Wysłany: Śro Wrz 01 2010 6:34 Temat postu: |
|
|
bardziej chodzi o taktykę którą ustalimy.
Przykładowe ataki na punkty umocnione i takie inne.
Dostęp do tego mają wszyscy którzy są w drużynie tak samo jak do działu "Sprawy drużynowe".
Chyba nie będzie źle co?
edit: Z tego co widzę w "punktacji" to wszyscy którzy bawią się w milsim są tam a reszta zanikła. Czyli cała drużyna leśna.
Ostatnio zmieniony przez hofo dnia Śro Wrz 01 2010 6:36, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daniel
Członek Drużyny
Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Friendly Fire - Dobre Miasto
|
Wysłany: Śro Wrz 01 2010 18:39 Temat postu: |
|
|
Widzę,ze byo naprawdę ostro, chociaz wiem, że żadne opowieści nie oddazą atmosfery saltusa.
Co do osobnego wątku to zgadzam sie z Hofo warto tam pisać o taktyce i wzystkim tym co w grach milsimowych sie przydaje a w trakcie gier lokalnych jest zbędne np. dodatkowe elemnty wyposażenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koniu
Członek Drużyny
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Friendly Fire - Morąg
|
Wysłany: Czw Wrz 02 2010 9:06 Temat postu: |
|
|
To może zagramy jakoś pod Olsztynem. Tak kameralnie. Albo podczepimy się pod jakąś grę w okolicy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|