Friendly Fire

Gość

Witam my będziemy:
1.Hawki,
2.Jacol,
3. .....

Michał Miszka · Wysłany: Pon Mar 08 2010 21:13 Temat postu:

Witam my będziemy:
1.Hawki,
2.Jacol,
3. Miszka
4. ?

Maślak · Wysłany: Wto Mar 09 2010 13:27 Temat postu:

Witam my będziemy:
1.Hawki,
2.Jacol,
3. Miszka
4. Maślak
5. ???

NOCNY · Wysłany: Wto Mar 09 2010 16:52 Temat postu:

1.Hawki,
2.Jacol,
3. Miszka
4. Maślak
5. Nocny
6. ?

hofo · Wysłany: Śro Mar 10 2010 21:23 Temat postu:

1.Hawki,
2.Jacol,
3. Miszka
4. Maślak
5. Nocny
6. hofo - trza się odhibernować
7. ?

PS: Gdzie trzeba dojechać? ;]

Daniel · Wysłany: Czw Mar 11 2010 9:13 Temat postu:

Do mnie do domu:)

NOCNY · Wysłany: Czw Mar 11 2010 14:01 Temat postu:

Daniel · Wysłany: Czw Mar 11 2010 19:04 Temat postu:

Wjeżdżając do Dobrego Miasta mijasz cmentarz za cmentarzem jest parking będę tam czekał o 10-tej:)

Gość · Wysłany: Pią Mar 12 2010 16:22 Temat postu:

Jedziemy z Mateuszem, Fordem kombi wszyscy, wyjazd z Olsztyna jutro godz. 9.00 u Hawkiego, 9.10 u Jacola, 9.30 u Nocnego, 10.00 u Daniela Very Happy

.
Sprawa dograna na 100%.

Daniel · Wysłany: Pią Mar 12 2010 18:15 Temat postu:

To super

Kulaski dojechały więc sobie pogramy.

NOCNY · Wysłany: Sob Mar 13 2010 16:51 Temat postu:

Dzięki za grę, zimowa atmosfera fajna sprawa no i zasadzka majstersztyk

Hawki · Wysłany: Nie Mar 14 2010 8:35 Temat postu:

Również dziękuję za grę. Nowy sprzęt, wymusza strategię, taktykę, a nie bezmyślne sypanie, tego mi brakowało. Już w zeszłym roku czułem niedosyt grą, gdy sypano do siebie kilogramami kulek. Kilka dodatkowych magazynków doda miodności. 3 godziny zabawy i wywalone około 50 kulasów.

Temat opcykany: "winter" pudrówki na zimę i farba na pozostałe...

ps. dopiero w domu poczułem jak przemarzłem... Wink

Daniel · Wysłany: Nie Mar 14 2010 9:15 Temat postu:

Ja również dziękuje za grę i świetną zabawę Smile

Hawki · Wysłany: Nie Mar 14 2010 9:26 Temat postu:

Zapomniałem o najważniejszym: DZIĘKUJĘ Danielowi za gościnę Smile

hofo · Wysłany: Pon Mar 15 2010 19:17 Temat postu:

Dziękuję wszystkim za wejście w zasadzkę. Poza tym najbardziej podobała mi się własna zasadzka. Długi marsz żeby zrobić taką zasadzkę opłacił się. Więc podsumowując dzień zasadzka była najlepsza ;]
Dziękuję rownież Danielowi (poza tym że wpadł w zasadzkę) za gościnę.

Hawki fotki na maila poproszę. Szkoda że z zasadzki nie masz...
pozdr.